czwartek, 21 lipca 2016

Nowa strona! Nowy początek!

Od jakiegoś już czasu myślałam o założeniu własnej strony internetowej. Coraz bardziej czułam, że prowadzenie darmowego bloga już przestaje mi wystarczać. Chciałam mieć swoje miejsce gdzie będę mogła pisać o wszystkim co mnie interesuje, nie tylko wrzucać zdjęcia i opisywać wrażenia z moich wyjazdów :)
Poza tym... napisałam książkę, która pojawi się w księgarniach 17 sierpnia i dobrze mieć dodatkowe narzędzie, miejsce do promocji zarówno mojej osoby, jak i mojej twórczości :)

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej już teraz serdecznie zapraszam na moją nową stronę:
 


piątek, 27 maja 2016

Żelazowa Wola | Kampinowski Park Narodowy | wycieczka rowerowa

Żelazowa Wola - miejsce urodzenia Fryderyka Chopina oraz punkt docelowy naszej kolejnej wycieczki z cyklu "Baśka i Janusz zwiedzają świat". 
Wczesnym rankiem zapakowaliśmy rowery do pociągu Kolei Mazowieckich, jadącego w kierunku Łowicza Głównego. Już na samym początku napotkaliśmy pewne trudności. Okazało się, że nie tylko my postanowiliśmy wybrać się tego dnia na wycieczkę rowerową za Warszawę - Polacy na rowery! Na szczęście podróż nie trwała długo. Wysiedliśmy w Piasecznicy, by stamtąd udać się do Żelazowej Woli. Tam czekała na nas nagroda - Dom urodzenia Fryderyka Chopina. Zatrzymaliśmy się tam na chwilę, by przejść się po parku, posłuchać muzyki Chopina i śpiewu ptaków. Relaks dla zszarganych nerwów korpomieszczucha gwarantowany!










Pozytywnie natchnieni ruszyliśmy dalej na małą przejażdżkę po Kampinowskim Parku Narodowym. "Mała" wyniosła ok. 50 km. Oto widoki, które umiliły nam trudy wyprawy. 




Poniżej trasa, którą pokonaliśmy ;-)


sobota, 7 maja 2016

Wycieczka rowerowa po zapomnianych Siekierkach

W ubiegły weekend miałam okazję przeżyć niezwykłą podróż w czasie. Podróż do zapomnianych korzeni Siekierek.

Siekierki, jak podaje wikipedia to dawna wieś, obecnie część dzielnicy Mokotów, która przylega bezpośrednio do Wisły. Siekierki znajdują się zaledwie 15 minut samochodem od centrum, a można się tu poczuć jak w małym miasteczku lub na wsi. Osiedle charakteryzuje niska zabudowa i dużo starych, zniszczonych domów. Dlatego tę wycieczkę mogę polecić każdemu, kto chciałby choć na chwilę oderwać się od zgiełku miasta. 

Na siekierkach stworzono Galerię Miejsc Zapomnianych, czyli miejsc których już nie ma. Przypominają o nich betonowe słupy, wskazując przeszłość osiedla i pozwalają poznać historię tego miejsca oraz wspomnienia mieszkańców. 

Poniżej mapa z zaznaczonymi "zapomnianymi" miejscami.


Trasę szybko pokonuję się z pomocą roweru. A oto co ciekawego odkryłam na tej wycieczce rowerowej :)



1. Dorożkarze
Jak się dowiedziałam na Siekierkach od 1935 roku i kilka lat po wojnie mieszkali dorożkarze. Zajmowali teren aktualnej ul. Daktylowej, Cytrynowej i Figowej. Osiedle dorożkarzy składało się z niewielkich parceli zastawionych przez małe budynki. Zazwyczaj była to komórka do mieszkania, stajenka dla konia i wozownia. Dorożka w przedwojennej Warszawie zastępowała taksówki.


Na zdjęciu ul. Cytrynowa. Wygląda na Warszawę? 

2. Kuźnia


Niepodal osiedla dorożkarzy, przy ul. Siekierkowskiej mieściła się kuźnia, której interes kwitł dzięki dorożkom właśnie :) Kuźnia to jeden z niewielu siekierkowskich budynków, który przetrwał II wojnę światową. 







3. Biblioteka
Przed II wojną światową na Siekierkach nie było publicznej biblioteki. Jednak mieszkańcy znaleźli na to sposób, udostępniając po prostu swoje zbiory. Na przykład mieszkający tu Henryk Piasecki - jego książki krążyły po całych Siekierkach! Pan Piasecki jako jeden z niewielu mieszkańców codziennie rano kupował gazetę, przekazywał ją potem sąsiadom, ci kolejnym sąsiadom, tamci kolejnym i tak pod wieczór gazeta, która obiegła całe Siekierki wracała do pana Piaseckiego.








4. Czerwona szkoła/Magiel/Fryzjer

Budynek z czerwonej cegły powstał jeszcze w czasach carskich i przed wojną służył jako dwuklasowa szkoła. W czasie wojny w Czerwonej Szkole zorganizowano kuchnię Rady Głównej Opiekuńczej i wydawano gorące posiłki biednym ludziom. Po wojnie budynek został częściowo rozebrany, służył jako skład węgla i opakowań szklanych.
Magiel mieścił się przy ulicy Gościniec 32c, a jego właścicielem był Ludwik Pisaniec. Wielka maszyna, o szerokości 2,5 metra, maglowała pościel wszystkich siekierkowskich rodzin.
Fryzjerów było na Siekierkach dwóch. Bryła był obok szkoły, strzygła się u niego elita siekierkowska. Drugi to Albert Jabłonowski, obok Czerwonej Szkoły. 


Dom nieopodal miejsca, gdzie wcześniej mieściła się czerwona szkoła







5. Szewc/Świetlica

Zakład szewski znajdował się w podwórku w głębi Gościńca z dojściem od ul. Polskiej. Ręcznie robione buty od tego szewca znane były nie tylko na siekierkach. 
Świetlica została wybudowana w 1934 roku i początkowo służyła mieszkańcom jako szkoła, potem jako świetlica, gdzie odbywały się m.in. siekierkowskie bale. 











6. Przedszkole-Karczma

Na rogu ulicy Gościniec stała karczma. Z upływem czasu budynek zmienił przeznaczenie. Pod koniec lat 30. zorganizowano tu pierwsze przedszkole na Siekierkach. 






7. Miejsce objawień


Przy ulicy Gościniec mieszkała wraz z rodziną 12-letnia Władzia Fronczak. W pewien majowy wieczór 1943 roku na drzewie wiśni rosnącym obok jej domu Władzia zobaczyła mówiącą do niej postać Matki Boskiej. Objawienia trwały do 1949 roku i miały miejsce tylko na Siekierkach. Dla upamiętnienia pierwszego z nich na drzewie wiśni w sadzie państwa Janowskich powieszono we wrześniu 1943 roku kapliczkę-gablotkę. Dziś w tym miejscy stoi duży budynek Kaplicy na Miejscu Objawień, a obok − Sanktuarium Matki Bożej Nauczycielki Młodzieży.











8. Kąpielisko

Kąpielisko przed II wojną światową, a także później, organizowano w miejscu dawnej Wilanówki. Było to świetne miejsce do letnich kąpieli i nurkowania. Warto w tym miejscu zatrzymać się na chwilę, by posłuchać śpiewu ptaków :)











9. Staw Łyżwiarski

A Wilanówka, zamarzając zimą, zamieniała się w staw łyżwiarski.











10.11 Folwark i Dwór

W miejscu gdzie teraz znajdują się ogródki działkowe kiedyś stał dwór i mieścił się folwark. 












Więcej informacji, wspomnień mieszkańców i zdjęcia z archiwalnych zbiorów można znaleźć tutaj: http://www.korzeniesiekierek.pl 

I to już koniec wycieczki po zapomnianych Siekierach :) Połączenie wspaniałej lekcji historii z rowerową aktywnością - szczerze polecam!

sobota, 30 kwietnia 2016

Urokliwy kościółek w Zerzniu

Wreszcie udało mi się namówić mojego kanapowca na kupno roweru! Dzięki temu dziś mogliśmy udać się na pierwszą wspólną wycieczkę rowerową w tym sezonie <3
Jako cel wybraliśmy sobie jeden z najstarszych Kościołów w Warszawie - parafię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie-Zerzniu, zlokalizowaną przy Trakcie Lubelskim 157. 

Miejsce bardzo urokliwe, którego historia sięga 1403 roku! 









Emotikon hear

środa, 6 kwietnia 2016

Magic Cracow!

Post in English version below :)

Ach… spędziłam niesamowity weekend. Pierwszy weekend z przepiękną pogodą i to jeszcze w Krakowie! Było super! Kraków jest naprawdę pięknym miastem! Na miejsce dojechaliśmy polskim busem i to nie byle jakim, bo GOLD! I gold naprawdę robi różnicę! W cenie biletu dostaliśmy kanapkę - do wyboru z szynką, serem, bądź jajkiem, kawę, herbatę lub sok i na deser lody! Gdy kupowałam bilety na podróż, jakieś dwa tygodnie przed wyjazdem, cenowo nie było żadnej różnicy pomiędzy wersją Gold, a tą normalną. Tak, przynajmniej dojechaliśmy najedzeni, napojeni i mogliśmy od razu zacząć zwiedzanie. 

Dla wszystkich zwiedzających - warto odwiedzić punkt informacyjny - można tam otrzymać darmową mapę Krakowa. Może się przydać :)

Puntem obowiązkowym w Krakowie jest oczywiście kościół Mariacki oraz Rynek Główny. Równo o godzinie dwunastej usłyszeliśmy Hejnał Mariacki z wieży Kościoła Mariackiego - wspaniały początek zwiedzania Krakowa! Dodam tylko, że melodia grana jest co godzinę i rozbrzmiewa na cztery strony świata. Tradycja Hejnału Mariackiego liczy siedemset lat! Niesamowite :) 
Kościół Mariacki / St. Mary's Church  

Hejnalista pozdrawia z okna wieży :) / Greetings from the tower window :)

Zdecydowaliśmy się również na wejście do środka Kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, powszechnie znanego jako właśnie Kościół Mariacki. Wewnątrz uwagę przykuwa Ołtarz wykonany przez Wita Stwosza. Za możliwość obejrzenia nawy głównej z bliska należy zapłacić 10 zł. Uwaga! Możliwość robienia zdjęć również kosztuje. Nie bagatela 5 zł!

Ołtarz Wita Stwosza w Krakowie / Altarpiece of Veit Stoss




Na przeciwko wejścia dla zwiedzających znajdują się kasy, gdzie również można zakupić bilet na wejście na wieżę - hejnalicę. 271 stopni, ale warto - widoki przepiękne!


A z dołu Rynek Główny wygląda tak:
 Sukiennice na drugim planie / The Cloth Hall in the background :)


 Wieża ratuszowa i obwarzanek / Town Hall Tower and obwarzanek ;)




Przyszedł czas za Wawel. Zdjęcia mówią same za siebie.



Słynny smok wawelski / The Wawel Dragon



Niestety wszystkie dostępne wystawy na Wawelu płatne są osobno - nie ma wspólnego biletu, który pozwalałby na zwiedzenie całego zamku. Trochę jest to mylące dla turystów. Brakowało mi przejrzystej i pełnej informacji. Również podział i wydzielanie stref dla zwiedzających - tu możesz wejść za darmo, ale żeby przejść dalej musisz się cofnąć do kasy i kupić bilet - nie jest moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem.
Na Wawelu dla zwiedzających dostępny jest słynny obraz Leonarda da Vinci „Dama z gronostajem”. Za jedyne 10 zł można obejrzeć z bliska (na żywo) wspaniałe dzieło sztuki. Poniższe zdjęcie pochodzi z internetu. Na miejscu nie można robić zdjęć. Ponoć źle to wpływa na białe futro łasiczki, tzn. gronostaja. 
Dama z gronostajem Leonarda da Vinci / The lady with an Ermine 

Drugiego dnia naszej wycieczki udaliśmy się na Kopiec Kościuszki. Dojazd do Kopca jest bardzo prosty, wystarczy skierować się na Salwator, a następnie linią 100 lub 101 do końca trasy. Z okolic zamku dojazd nie zabiera nawet 20 minut. By wejść na Kopiec Kościuszki należy oczywiście zakupić bilet (12 złoty), który uprawnia nas do wejścia na górę oraz odwiedzenia wystaw dostępnych na Kopcu. Ze szczytu Kopca roztacza się piękny widok na Kraków. Niestety smog daje o sobie znać, jednak charakterystyczne punkty daje się rozpoznać. Kopiec daje możliwość poznania historii niezwykłego polskiego bohatera - Tadeusza Kościuszki oraz zobaczenia unikatowego zabytku architektury wojskowej - Fortu Kościuszki.
Panorama Krakowa i smog / Panorama of Cracow and smog :( 


 Kopiec Kościuszki / Kosciuszko Mound


 Ach, te Krakusy :)


Muzeum Tadeusza Kościuszki / Museum of Tadeusz Kościuszko

Będąc w Krakowie nie sposób nie być w słynnej dzielnicy żydowskiej - Kazimierzu. Przez wiele wieków był miejscem współistnienia kultury chrześcijańskiej i żydowskiej, dziś jest jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych i sercem nocnego życia. Knajpki, restauracje, puby na niemalże każdym rogu ulicy :)



Bazylika Bożego Ciała / The Corpus Christi Basilica


Art and beauty on every corner 

And for all foreigners english version :)
Ah ... I spent an amazing weekend. The first weekend with beautiful weather and in Cracow! It was great! Cracow is really a beautiful city! To Cracow we got by Polski Bus, not usual but GOLD version. And Gold really makes a difference! In price of the ticket we got a sandwich - we could choose between ham, cheese, and eggs, also coffee, tea or juice and ice cream for dessert! When I bought the tickets for the trip, about two weeks earlier, price was no difference between the Gold version and normal. At least we ate, drank and we could immediately start sightseeing.
For all tourists - you should visit an information point - you can get a free map of Cracow. It may be useful :)
Mandatory point in Cracow is, of course, St. Mary's Church. Exactly at twelve o'clock we heard a trumpet signal - Hejnał Mariacki from the tower of St. Mary's Church - a great start of exploring Cracow! I would add only that the melody is played every hour and resounds to the four cardinal points. The tradition of Hejnał Mariacki has seven hundred years! Awesome :)
We decided also to enter into the Church of Our Lady Assumed into Heaven, commonly known as just St. Mary's Church. Inside, attention is drawn to the altar made by Veit Stoss. For the opportunity to see up close the nave you have to pay 10 zł. Attention! Ability to capture the costs. 5 zł!
In front of the entrance for tourists you can find the ticket office, where you can also purchase a ticket to enter to the bigger tower - which is called Hejnalica. 271 steps, but it’s worthy - the views are spectacular!
The time has come for the Wawel Castle. The pictures speak for themselves.
Unfortunately, all the exhibitions are paid separately - no joint ticket, which would allow to see the entire castle. This is a little confusing for tourists. I think clear and complete information was missing. Also, separation zones for tourists - here you can enter for free, but to go further you must go back to the ticket office and buy a ticket - it is not in my opinion the best solution.
In Wawel the famous painting of Leonardo da Vinci's "Lady with an Ermine” is avaible for the tourists. For only 10 zł, you can have a close look to this great work of art. The picture below is from the internet. Unfortunately, taking pictures is forbidden. Apparently, it badly affects the white fur of weasel, pardon Ermine.
On the second day of our trip we went to the Kosciuszko Mound. Getting to the Mound is very simple, just head to the Salwator, then line 100 or 101 to the end of the route. From the area of ​​the castle it does not take even 20 minutes. To enter to the Kosciuszko Mound you should of course buy a ticket (12 zł), which entitles you to climb the mountain and see the exhibitions available on the Mound. From the top of the Mound you can see beautiful panorama of Cracow. Unfortunately smog makes itself felt, however, characteristic points can be recognized. Mound gives you the opportunity to know the history of the extraordinary Polish person - Tadeusz Kosciuszko and see a unique monument of military architecture - Fort Kosciuszko.
While in Cracow, it is impossible not to be in the famous Jewish district - Kazimierz. For many centuries it was a place of coexistence of Christian and Jewish culture, it is today one of the most important tourist attractions and the heart of nightlife. Restaurants and pubs are on almost every street corner :)